Wspomnienie o Janie Niemcu

Opublikowano: 22 wrzesień 2017
  • JNiemiec
  • JAN NIEMIEC (1941-2017) -jeden z największych talentów w powojennej historii polskiego kajakarstwa, talentu nie w pełni spełnionego. Należał On do znaczących postaci polskiego środowiska kajakowego lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych; był wychowankiem sekcji kajakowej „Startu” Nowy Sącz, zawodnikiem wszechstronnym,
    o nieprzeciętnym potencjale ruchowym, skutecznie rywalizował w kajakarstwie górskim i klasycznym (1954-1969).               

    W swym dorobku zawodniczym posiadał wiele sukcesów, tych krajowych (14 tytułów mistrzowskich w kajakarstwie górskim i klasycznym), a także tych na międzynarodowej arenie, gdzie uzyskiwał znaczące wyniki - był brązowym medalistą slalomowych MŚ, Drezno 1961. Jego drugą wielką pasją, obok pływania na kajakach, było ich konstruowanie, czym parał się przez okres swojej kariery zawodniczej. W połowie lat 60., opuścił rodzinny Nowy Sącz przenosząc się na Górny Śląsk do Rybnika, gdzie podjął pracę w swym wyuczonym zawodzie (technik budowlany), tam też założył rodzinę. Ze Śląska, po latach los rzucił go na Mazowsze, gdzie po raz drugi podjął próbę stworzenia rodzinnego gniazda. Po długiej i ciężkiej chorobie zmarł 14 września 2017 r., w Wołominie w miejscowym hospicjum.

     

    W Wołominie w wieku 76 lat zmarł Jan Niemiec, wieloletni zawodnik sekcji kajakowej KS Start Nowy Sącz (1954 – 1969), wychowanek nowosądeckiego Klubu i trenera Mariana Nowaka, reprezentant Polski w kajakarstwie górskim (1958 -1969), wielokrotny mistrz i medalista MP w kajakach górskich oraz klasycznych, brązowy medalista MŚ w slalomie, Heinsberg 1961. Czterokrotnie uczestniczył w światowych rywalizacjach w slalomie i zjeździe: MŚ Hainsberg -1961, MŚ Spitall -1965, MŚ Lipno i Spindlerowy Młyn -1967, MŚ Bourg S. Maurice -1969. Był zwycięzcą i uczestnikiem wielu sportowych rywalizacji w grupie juniorów i seniorów na zawodach kajakowych szczebla ogólnopolskiego oraz międzynarodowego na wielu torach Europy: Lipna, Spindlerowego Młyna, Spital, Tacen oraz Zwickau. Ukoronowaniem jego kariery miał być start w MŚ we Francji (1969), do którego nie doszło z przyczyn politycznych.

     

    Wśród licznej rzeszy wybitnych sądeckich sportowców kajakarzy są osoby, bez których dokonania polskiego i sądeckiego sportu nie byłyby tak okazałe. Do nich należał między innymi Zasłużony Mistrz Sportu Jan Niemiec, który od 1954roku związany był z nowosądeckim Klubem. Swą wieloletnią przygodę z kajakarstwem rozpoczynał jak wielu młodych sądeckich kajakarzy,na Dunajcu, będącczłonkiem Terenowego Koła Sportowego Start, późniejszego Klubu Sportowego Start - Beskid.

     

    Z końcem lat pięćdziesiątych sądecka młodzież zaczęła zwyciężać na górskich wodach, zdobywając pierwsze kajakowe tytuły mistrzowskie. Pierwszy mistrzowski tytuł dla KS Start – Beskid w 1956 r., wywalczył Jan Niemiec w kajakach jedynkach składanych (F1 junior). Zwycięstwo to było zapowiedzią dalszych jego zwycięstw
    w zjeździe i slalomie (1956 – 1959), by w latach sześćdziesiątych, po przełamaniu hegemonii zawodników Szczawnicy, stać się głównym liderem sądeckich i polskich kajaków górskich.

     

    Jan Niemiec, który w elitarnym gronie górali od początku zaczął dominować, odnosił znaczące wyniki, zdobywając w 1960 roku podwójny tytuł mistrzowski seniorów: za slalom i zjazd. W latach następnych kolejne tytuły i medale były udziałem Mistrza Jana - łącznie 14 tytułów. Wzorując się na Mistrzu Janie, u jego boku wyrastali kolejni mistrzowie dzikich wód, do których należeli między innymi: Marian Gonciarz, Stefan Nowak, Ryszard Maciaś, Władysław Nowak i inni.

    *

    Wyniki utalentowanego lacha sądeckiego zostały docenione przez trenera kadry Wojciech Piecyka ze Szczawnicy, co skutkowało powołaniem do polskiej reprezentacji górali. W roku 1961, jako niespełna dwudziestolatek, zadebiutował na Kajakowych Mistrzostwach Świata w Zjeździe i Slalomie w Hainsbergu koło Drezna (NRD), gdzie wraz z góralami pienińskimi: Władysławem Piecykiem i Eugeniuszem Kapłaniakiem, odniósł znaczący sukces, zdobywając medal brązowy tych mistrzostw za slalom jedynek kajaków składanych (F-1x3). Był to pierwszy historyczny medal wywalczony przez sądeckiego kajakarza na imprezie tej rangi.

     

    Jan Niemiec - powszechnie uznawany przez ówczesnych działaczy za osobę kontrowersyjną, dla większości członków środowiska kajakarstwa górskiego był wielkim idolem zwanym Mistrzem Janem - będąc przykładem: systematycznej pracy treningowej i skutecznej walki na torach kajakarstwa klasycznego oraz trasach górskiego zjazdu i slalomu. Od początku swej kariery sportowej był niedoścignionym wzorem ambicji, pracowitości, sportowca wszechstronnego, o dużym potencjale sprawnościowym – i takich też zdolnościach konstruktorskich. Wspólnie ze swym rodzeństwem, starszym bratem Mieczysławem i młodszym Tadeuszem, konstruowali słynne wówczas Niemcówki - kajaki składaki, na których pływali po wodach Dunajca, Popradu i Jeziora Rożnowskiego, odnosząc po drodze liczne sukcesy w zawodach krajowych i międzynarodowych.

     

    Mimo górskiej specjalizacji wraz z braćmi, z dobrym skutkiem rywalizowali
    w regatach na wodach płaskich (MP ZS Start, strefowe MP oraz MPJ i MPS). Największe sukcesy na wodach płaskich, podobnie jak na wodach górskich, odnosił Janek na przełomie lat 50. i 60., kiedy podczas MP juniorów w Olsztynie 1959 r., zdobył złoty medal i tytuł mistrzowski w kajakach jedynkach (K-1 na dys. 500 m). Bieg na dłuższym dystansie 3000 m., zakończył medalem brązowym. W kolejnych już rywalizacjach, na Mistrzostwach Polski Seniorów i Ogólnopolskich Regatach Juniorów w Poznaniu (19 - 20.IX.1959), Jan Niemiec dwukrotnie stawał na podium, zajmując II miejsca na 500 i 3000 metrów. Twórcą powojennego wyczynowego kajakarstwa w Nowym Sączu oraz jego pierwszych znaczących sukcesów w skali kraju, był trener Marian Nowak z Krakowa (1955 -1958), wychowawca wielu sportowców kajakarzy, w tym Janka Niemca - który swą działalnością sportową zawodniczą wpisał się na trwałe w krajobraz sądeckiego i polskiego sportu kajakowego. I choć już nie ma Janka wśród nas, to pamięć o nim, o jego dokonaniach pozostanie na zawsze.

     

    Na przełomie lat 50. administracyjne i sportowe centrum kajakarstwa sądeckiego skupione było w obrębie nowosądeckiej starówki, w Rynku pod nr.11, gdzie znajdowała się Cechowa Świetlica oraz w Rynku 22 – tam w piwnicy braci Niemców mieściła się pierwsza w Nowym Sączu siłownia, w której przygotowania do kolejnych sezonów prowadzili kajakarze w warunkach chałupniczych, Jan Niemiec i jego bracia (Mieczysław i Tadeusz), a także Ludwik Adamczyk, Kazimierz Dobosz, Stanisław Oleksy, Ryszard Pacut, Stanisław Peciak i inni, spędzając większość wolnego czasu okresu jesienno - zimowego, aż po późną wiosnę, na ćwiczeniach w słynnej wówczas piwnicy.

     

    Opracował: Kazimierz Kuropeska

    Foto: K.Kuropeska/R.Niemiec