Polski Związek Kajakowy

  • DSC_1832.jpg
  • belgrad3.jpg
  • Paszek_Iskrzycka.jpg
  • Tula_Czaplicki.jpg
  • Borowska.jpg
  • tacen12.jpg

Powrót na wodę

Kajakarze trenują we Włoszech. Po zgrupowaniu w Szklarskiej Porębie na kolejne wyjechali do Sabaudii. Spędzą tam z małą przerwą sześć tygodni. O grupie rozmawiam z Markiem Głomskim, trenerem współpracującym reprezentacji.

 

Chwila bez kajaka

- Złapaliśmy oddech od wody. Klasycznie w tym okresie nastawiliśmy się na budowanie bazy tlenowej i wytrzymałości siłowej. Dużo biegaliśmy na nartach, przerzuciliśmy sporo żelastwa na siłowni, a żeby nie zapomnieć jak się wiosłuje jeździliśmy na ergometrze. Było sporo pracy nad techniką i siłą pociągnięcia. Zima to mozolny, często nudny okres, tak że urozmaicaliśmy zajęcia jak tylko można.

 

Najlepsze miejsce

- Jakuszyce są świetne. Piękna zima, doskonałe warunki narciarskie, dokładnie to czego szukaliśmy. Panowie wykonali dobrą robotę na nartach. Biegali pięć razy w tygodniu, w sumie średnio jakieś 180 kilometrów. Większość zajęć była długa, bez większego tempa, czasem zdarzało się trochę podbiegów. Praktycznie cała grupa zasuwała szybko. Chłopaki jeżdżą bardzo dobrze, dynamicznie, z dużą siłą. Wygląda to imponująco.

 

Rywalizacja w harmonii

- W Szklarskiej było nas szesnastu. Do grupy doszedł Piotrek Siemionowski i dwóch zeszłorocznych juniorów - Karol Pecyna i Przemek Szczapanik. Obaj pokazali się z dobrej strony. W tej chwili pomiędzy nimi, a seniorami jest przepaść, ale jeśli będą pracować sumiennie, to coś może z nich być. Nastroje w grupie są dobre. Mamy harmonię, każdy wie mniej więcej jaki poziom prezentuje na tle reszty. Jest rywalizacja, ale jeszcze bez większego ciśnienia. Zacznie się dopiero na wodzie.

 

Mocne otwarcie

- Po kilku tygodniach przerwy wracamy do kajaka. Zaczęliśmy pierwsze zgrupowanie w Sabaudii. Nie ma czasu na zabawę i od razu ruszamy mocno z treningiem. Jesteśmy przygotowani do mocnego otwarcia po jesiennym wiosłowaniu w Portugalii. Po trzech tygodniach na tydzień wracamy do Polski, a później na kolejne trzy znów do Włoch. Po drugiej Sabaudii jedziemy do Szeged popływać szybciej na torze i zacząć próby na osadach. (TP)

 

Partnerzy


 

Oficjalny dostawca medali
dla PZKaj

Programy kajakowe

Program edukacji kajakowej dla dzieci
www.akademiakajakowa.pl
 


 
Uwaga kluby kajakowe!
Program wsparcia dla klubów

 Najczęściej zadawane pytania

 


 

Obowiązkowy program dla stypendystów
„Selfie z Gwiazdą Sportu”

 


Rada ds. Kompetencji Sektora Sportowego

Komunikat

 

Kto nas odwiedza

Odwiedza nas 17 gości oraz 0 użytkowników.