Polski Związek Kajakowy

  • Tula_Czaplicki.jpg
  • Borowska.jpg
  • DSC_1832.jpg
  • Paszek_Iskrzycka.jpg
  • tacen12.jpg
  • belgrad3.jpg

Polskie kanadyjkarki

Jest ich coraz więcej. Są głodne sukcesów i zaczynają je odnosić. Polskie kanadyjkarki przebojem wchodzą na światowe tory regatowe.

 

O Dorocie Borowskiej na pewno będzie można niedługo znaleźć informację w Wikipedii. Dlaczego? Jest pierwszą kobietą, która zdobyła medal na Młodzieżowych Mistrzostwach Europy w kobiecych kanadyjkach dla Polski. To brąz w C1 na 500 metrów.  Ale nie tylko ona może zaliczyć ubiegły sezon do udanych. Od razu wyjaśnijmy, że to był pierwszy sezon polskich kanadyjkarek na światowych torach regatowych. Udanie nasze młode panie wystartowały też w Mistrzostwach Świata U23 i Seniorów, awansując do biegów finałowych.

 

Początki jednak nie były łatwe, niektórym ludziom ciężko było zaakceptować dziewczyny w kanadyjkach.Miałem wiele szczęścia, że spotkałem na swojej drodze takich trenerów jak Robert Włodarczyk i Stanisław Rybakowski, od których otrzymałem wiele pomocy na zgrupowaniach i zawodach. Ale to już historia. Teraz miło popatrzeć jak kanadyjkarze pomagają kanadyjkarkom i odwrotnie. Stworzył się prawdziwy team.

W tym sezonie mamy zapewnione starty we wszystkich największych imprezach, zarówno seniorskich jak i juniorskich. Fajnie rozwija się grupa juniorska, w której jest wiele utalentowanych zawodniczek, zdobyły one medale na zeszłorocznym Pucharze Nadziei Olimpijskich – mówi trener kanadyjkarek Mariusz Szałkowski.

 

Trzeba więc solidnie się do tego przygotować. Kanadyjkarki przygotowania zaczęły zgrupowaniem ogólnorozwojowym w Szczyrku, gdzie wykonały dużo pracy na siłę i wytrzymałość. W kwietniu było zgrupowanie w Wałczu, po którym wyjechały na zawody do Włoskiej Montovy, gdzie zdobyły 4 złota, dwa srebra i jeden brąz. Kolejne zgrupowanie zaczynają 15 maja, po którym startują w Piestanach. Zaraz potem PŚ w Montemor i Mistrzostwa Europy Seniorów po zgrupowaniu w Wałczu, gdzie pojadą nasze dwie najlepsze kanadyjkarki U23 Dorota Borowska i Magda Stanny.

 

Cały lipiec to zgrupowania i dwie najważniejsze imprezy: Mistrzostwa Europy i Mistrzostwa Świata, w których wystartuje sześć kanadyjkarek w kategorii juniorek i U23. Na koniec sezonu jeszcze Puchar Nadziei Olimpijskich dla juniorek młodszych i juniorek. Do tego jeszcze zawody krajowe, jednym słowem dziewczyny naprawdę mają dużo pracy przed sobą. Kanadyjkarki zaprezentowały się też w Wałczu podczas eliminacji do kadry seniorów.

 

Zarówno juniorki jak i seniorki walczyły ambitnie we wszystkich konkurencjach.

Szczególnie juniorki młodsze i juniorki pokazały zdecydowany rozwój od zeszłego roku i jest to dobry prognostyk na przyszłość. W tej grupie należy szczególnie wyróżnić Paulinę Grzelkiewicz, która zrobiła największy postęp, Katarzynę Kozakiewicz, Klaudię Szulecką, Julię Walczak, Maję Szajdek i coraz lepiej startujące siostry Antos. W grupie seniorek C1 200 metrów zwyciężyła najbardziej utytułowana, ale kontuzjowana na tych zawodach Dorota Borowska. W kanadyjkowej jedynce 500 i 1000 m w pięknym stylu zwyciężyła odrodzona Magda Stanny.

 

Z poziomu, jaki zaprezentowały dziewczyny, zarówno na konsultacjach jak i na eliminacjach, jestem jak najbardziej zadowolony. Musimy wszyscy zdawać sobie sprawę, że to dopiero początek kobiecych kanadyjek w Polsce i potrzeba jeszcze troszkę czasu i więcej zawodniczek w klubach. Ta największa praca w pozyskaniu i wychowaniu zawodniczek spoczywa oczywiście na trenerach klubowych – zachęca do pracy z kanadyjkarkami zadowolony trener Szałkowski.

 

Tym bardziej, że kanadyjki kobiece w Polsce zaczynają być zauważalne przez coraz większą rzeszę ludzi i coraz więcej zawodniczek jest zainteresowana tą dyscypliną. Na świecie możemy zaobserwować dynamiczny rozwój kobiecych kanadyjek, a pierwszym krajem, który poważnie i sukcesywnie rozwijał i promował kanadyjkarki była Kanada. Teraz prym wiodą Węgierki, Białorusinki, Rosjanki, Brazylijki i oczywiście Kanadyjki, choć tytuł Mistrzyni Świata w zeszłym sezonie przypadł rewelacyjnej Bułgarce.

 

Póki co na Igrzyskach w Rio kanadyjkarek nie zobaczymy. Ale już w Tokio w 2020 mają być obecne. Nie może tam zabraknąć również Polek. I jeśli poważnie potraktujemy dziewczyny w kanadyjkach, to na pewno ich nie zabraknie.

 

Beata Sokołowska-Kulesza

 

  • IMG_4006
  • IMG_4008
  • IMG_7398

Partnerzy


 

Oficjalny dostawca medali
dla PZKaj

Programy kajakowe

Program edukacji kajakowej dla dzieci
www.akademiakajakowa.pl
 


 
Uwaga kluby kajakowe!
Program wsparcia dla klubów

 Najczęściej zadawane pytania

 


 

Obowiązkowy program dla stypendystów
„Selfie z Gwiazdą Sportu”

 


Rada ds. Kompetencji Sektora Sportowego

Komunikat

 

Kto nas odwiedza

Odwiedza nas 15 gości oraz 0 użytkowników.