Polski Związek Kajakowy

  • Borowska.jpg
  • Paszek_Iskrzycka.jpg
  • DSC_1832.jpg
  • belgrad3.jpg
  • tacen12.jpg
  • Tula_Czaplicki.jpg

Czas na parakajkarzy

Na paraigrzyskach są po raz pierwszy. Maja tremę, ale też wolę walki i świadomość, po co tam są.

Mowa o Kamili Kubas, Jakubie Tokarzu i Mateuszu Surwiło. To ta trójka reprezentuje nasz kraj i parakajakarstwo na Paraolimpiadzie w Rio de Janeiro. Renata Klekotko, która bezpośrednio przygotowywała Kamilę i Jakuba, nadal nie może uwierzyć, że już tam są. Tym bardziej, że droga do Rio dla parakajakarzy łatwa nie była.

To moje pierwsze igrzyska. Jako zawodniczka nie wytrwałam do tego, by walczyć o swój start. Jestem tu dzięki wielkiej pracy i sile Kuby i Kamili. Igrzyska, to presja, bo drugiej szansy może nie być i czuje się to tak na prawdę dopiero tu, na miejscu. By być tutaj poświęciliśmy wiele sił i zdrowia. Całe życie kręci się dla tych kilkudziesięciu sekund w wyścigu. Tak jak Ś.P. Trener Hubert Wagner wszystkie nasze myśli i działania kierujemy na podium olimpijskie. A do tego trzeba jeszcze szczyptę szczęścia – to słowa trenerki Renaty Klekotko.

Te kilkadziesiąt sekund to w przypadku parakajakarzy płynących na dystansie 200 metrów, wynosi około 50 sekund. Kamila pływa ten dystans w czasie 58 sekund. To czasy światowej czołówki w tej dyscyplinie. Dlatego o medal będzie trudno, ale nie jest on poza zasięgiem naszych reprezentantów. Przygotowania zakończyli 27 sierpnia w Wałczu. Później była chwila w domu, ślubowanie i wylot do Brazylii. To co trzeba, zostało zrobione, aby w Rio zaprezentować się godnie.

Zawsze można było zrobić coś inaczej, lepiej, jednak są też ograniczenia. Nie dysponowałam takimi środkami, by zapewnić szkolenie w 100%. Na to, jakie mieliśmy możliwości, zrobiliśmy bardzo dużo. Całe szczęście nikt nie nabawił się kontuzji lub innych urazów. Bardzo dbamy o higienę treningu i regeneracji. Świetnie się nam trenowało w Wałczu, ponieważ wszystko jest na miejscu – podsumowuje trenerka.

Parakajakarze są w Rio od dwóch tygodni. Przeszli aklimatyzację i zapoznali się z torem.  Ten na początku nie był dla nich łaskawy.

Jednego dnia Kamilę musieli scholować, bo w ciągu 2-5minut tak się warunki zmieniły, że zdążyła tylko złapać się wieżyczki, chyba dla kamer, a ja biegałam po brzegu i krzyczałam, by coś zrobili. Motorówek na wodzie pełno, ale nikt nic nie wiedział. Kuba jakoś zdryfował w krzaki, Chińczyka to nawet nie widziałam, też gdzieś spłynął. Pogoda nie dla pierwszej grupy, wózkowicze nie mają trzymania nogami i biodrami, do tego są przypinani pasami. Wywrotka to niebezpieczna sprawa – relacjonowała po pierwszych treningach Renata Klekotko

Ale trudności, to dla tych zawodników codzienność. Dlatego nie narzekają nawet, jeśli na tor muszą dojeżdżać dwie godziny.

Radzimy sobie rozkładając karimaty i na leżąco pokonujemy trasę na i z treningu, ale to na prawdę jest męczące. Do tego tak podkręcają klimatyzację, że siedzimy w bluzach i czapkach.  Byliśmy na to przygotowani, wioślarki z czwórki podwójnej, będąc na miejscu informowały nas o tym, co tu się dzieje – opowiada Renata Klekotko.

Jednak nie zamieniliby tego doświadczenia na nic innego. Kamila Kubas i Renata Klekotko były też na otwarciu Igrzysk Paraolimpijskich. Są pod ogromnym wrażeniem.

Największe wrażenie wywarł huk trybun, tysięcy ludzi. Trybuny nie były upchane, ale przyszło sporo ludzi. Czekali na swoją reprezentację, którą naprawdę wspaniale przywitali. Brazylijscy sportowcy płakali ze szczęścia i wzruszenia. To naprawdę było piękne powitanie. Siedzieli za nami, więc widziałam, ryczeli jak bobry. Cała ceremonia to piękna gra świateł i taka radość w powietrzu. Ludzie za płotem krzyczeli, witali nas, gdy wchodziliśmy na stadion, na chwilę ich troski gdzieś się rozpłynęły. Taki uśmiechnięty naród ci Brazylijczycy. Podobały im się nasze bluzy, ze względu na widoczne orły w ciemności, tylko je było widać – tak opisuje ceremonię otwarcia trenerka polskich parakajakarzy.

Liczymy na to, że teraz te orły polecą wysoko na torze regatowym. Tym samym, który jeszcze niedawno dla nas był srebrny i brązowy. Zawody i emocje rozpoczną się 14 i 15 września. Trzymamy kciuki. Powodzenia.

 

Beata Sokołowska – Kulesza

 

  • p1
  • p2
  • p3
  • p4
  • p5

Partnerzy


 

Oficjalny dostawca medali
dla PZKaj

Programy kajakowe

Program edukacji kajakowej dla dzieci
www.akademiakajakowa.pl
 


 
Uwaga kluby kajakowe!
Program wsparcia dla klubów

 Najczęściej zadawane pytania

 


 

Obowiązkowy program dla stypendystów
„Selfie z Gwiazdą Sportu”

 


Rada ds. Kompetencji Sektora Sportowego

Komunikat

 

Kto nas odwiedza

Odwiedza nas 448 gości oraz 0 użytkowników.