Polski Związek Kajakowy

  • belgrad3.jpg
  • Borowska.jpg
  • Tula_Czaplicki.jpg
  • DSC_1832.jpg
  • Paszek_Iskrzycka.jpg
  • tacen12.jpg

Czternastu w Milfontes

  • Milfontes6
  • Pierwszą tegoroczną wodę mają za sobą kajakarze. Grupa seniorów Mariusza Słowińskiego do mocnej pracy w kajakach zabrała się w portugalskim Milfontes.

    Milfontes to niewielka, ale bardzo znana i ceniona przez polskich kajakarzy miejscowość wypoczynkowa. Ale nie na wypoczynek pojechali na swoje pierwsze zagraniczne zgrupowanie polscy kajakarze. Dlaczego tam? Bo dzięki bliskości hotelu do wody, zawodnicy nie tracili czasu na dojazdy, to po pierwsze. Po drugie, świetne jedzenie, co o tej porze ma duże znaczenie, ponieważ treningi są wyczerpujące i odpowiednio zbilansowana dieta jest niezwykle ważna. Po ciężkim treningu jednego dnia trzeba rano wstać i zacząć dzień z uśmiechem na twarzy. Nie zawsze jest o to łatwo, bo czasami na przełomie lutego i stycznia w Milfontes mocno wieje. Tym razem pogoda była dla kajakarzy łaskawa.

    Pierwsze 3-4 dni mieliśmy z przygodami. Były fale i deszcz, ale daliśmy radę. Nie było dnia żebyśmy nie wiosłowali. Poza tym, nie było marudzenia – jak trzeba, to trzeba i już. Przecież przyjdzie nam się ścigać w różnych warunkach, nie zawsze na torze jest tafla i gładka woda – opisuje warunki trener Mariusz Słowiński.

    Skoro mowa o treningu, to podczas tego zgrupowania liczyła się przede wszystkim technika wiosłowania. Kajakarze dużo pracowali w małych grupach lub indywidualnie. Trenerzy wszystko filmowali i później omawiali błędy.

    Wspólnie, trener z zawodnikiem, szukamy najlepszego ustawienia i najefektowniejszego pociągnięcia. Duże znaczenie ma optymalizacja techniki wiosłowania, by lepiej wykorzystać potencjał każdego zawodnika w osadzie K2 lub K4 – mówi trener kadry.

    Ale nawet pracując nad techniką, kilometrów się nie uniknie.390 kilometrów w ciągu 18 dni treningowych, to sporo. Poza tym 80 kilometrów przebiegli i sporo potu wylali na siłowni.  Po każdym treningu oczywiście porządny stretching.

    Nie mam zastrzeżeń do żadnego zawodnika. Wszyscy pracowali z oddaniem i pełnym zaangażowaniem. Mieliśmy przez parę dni problem z wirusem i byli zawodnicy, którzy pauzowali 3-5 dni, ale gdy doszli do zdrowia realizowali zajęcia w 100%. Nikt nie ma zagwarantowanego miejsca w reprezentacji. Będziemy konsekwentni, jeżeli zawodnicy nie będą realizować założeń i wspólnych ustaleń. Czekamy na wyniki z Instytutu Sportu i będziemy mieć konkretną ocenę pracy – mówi Mariusz Słowiński.

    W ekipie panuje również dobra atmosfera. Skąd to wiadomo? Bo Mariusz Słowiński stawia też na bezpośredni kontakt z każdym zawodnikiem. W końcu, to nie maszyny, tylko ludzie.

    Po trudnych zgrupowaniach klimatycznych, gdzie wszyscy ciężko pracują i są poza domem bez bliskich, którzy mogliby wesprzeć w trudnych momentach, gdzie ogrom pracy przytłacza, wielu zawodników w indywidualnej rozmowie ze mną, stwierdziło, że mogliby jechać choćby jutro i dalej ciężko pracować. Dla mnie to sygnał, że atmosfera pracy jest odpowiednia. Mimo trudności dnia codziennego, mimo dużych obciążeń wszyscy chcą pracować i widzą w tym sens. Cieszę się ogromnie. I wierzę, że jesteśmy na dobrej drodze do walki o mistrzostwo sportowe – podkreśla trener.

    Atmosfera w kadrze też jest dobra i pomaga w trenowaniu, ponieważ każdy jest nastawiony na pracę, żeby w sezonie było jak najlepiej – powiedział Rafał Rosolski.

    Z nowym trenerem coraz lepiej się dogadujemy i poznajemy, więc wszystko idzie w dobrym kierunku – mówił Paweł Kaczmarek.

    Skoro tak mówią „ kadrowi wyjadacze”, bo Rafał i Paweł, to przecież zawodnicy z dorobkiem, to nam nie pozostaje nic innego jak czekać na efekty tej współpracy.

    Kolejny etap w drodze na należne polskim kajakarzom miejsce, to Sao Domingos. Jezioro, więc można potrenować konkretnie pod dany dystans. Tu kadrowicze skupią się nad indywidualizacją treningu, na 1000 i 200 (500 m) wymaga już indywidualnego podejścia. Akwen w Sao Domingos, to też przymiarki do osad K2 i pierwsze próby. Póki co, to będzie tylko badanie i wzajemne wyczuwanie się na kajakach, ale jeśli coś zaskoczy to, czemu tego nie rozwijać.

    Po 14 dniach w Sao Domingos, pierwsze sprawdziany na wodzie pokażą, na co stać naszych podopiecznych i wtedy będę mógł więcej powiedzieć o każdym z zawodników. Jak u każdego trenera i u mnie wizja się rodzi w głowie, powoli wszystko układam. Rozmawiamy z trenerami i póki co, nasze indywidualne oceny są spójne, ale najważniejsza jest rywalizacja i potwierdzanie swojej przydatności do zespołu. Pierwsza ocena po 19 marca – podsumowuje Mariusz Słowiński.

    Beata Sokołowska-Kulesza

    • Milfontes1
    • Milfontes11
    • Milfontes12
    • Milfontes2
    • Milfontes3
    • Milfontes4
    • Milfontes5
    • Milfontes6
    • Milfontes7

    Partnerzy


     

    Oficjalny dostawca medali
    dla PZKaj

    Programy kajakowe

    Program edukacji kajakowej dla dzieci
    www.akademiakajakowa.pl
     


     
    Uwaga kluby kajakowe!
    Program wsparcia dla klubów

     Najczęściej zadawane pytania

     


     

    Obowiązkowy program dla stypendystów
    „Selfie z Gwiazdą Sportu”

     


    Rada ds. Kompetencji Sektora Sportowego

    Komunikat

     

    Kto nas odwiedza

    Odwiedza nas 46 gości oraz 0 użytkowników.