Polski Związek Kajakowy

  • belgrad3.jpg
  • Tula_Czaplicki.jpg
  • tacen12.jpg
  • DSC_1832.jpg
  • Paszek_Iskrzycka.jpg
  • Borowska.jpg

Rozmowa z Wacławem Bireckim - wiceprezesem PZKaj. oraz przewodniczącym Kolegium Sędziów.

  • WB1
  • Na stronie pojawiły się nowe regulaminy. Jakie nastąpiły zmiany w przepisach, które będą nas obowiązywać już od tego sezonu?

     

    WB: Zmiany w regulaminach dotyczą ogromnej większości dokumentów, które obowiązują między innymi sędziów PZKaj. Mają one na celu aktualizację i dostosowanie do będących dla nas podstawą – Regulaminów ICF. Prawie całkowicie zmieniono Regulamin Kajak Polo i dostosowano go do najnowszych przepisów obowiązujących w ICF. Jest to szczególnie istotne działanie biorąc pod uwagę rangę rozgrywanych u nas World Games 2017.  W Regulaminie Maratonu położono większy nacisk na zasady płynięcia w grupie – zmierzające do wyeliminowania kontaktu między uczestniczącymi w wyścigu osadami. Poza regulaminami dyscyplin kajakarstwa – wprowadzono aktualizację regulaminów sędziowskich, porządkujących zasady struktur i obowiązki sprawozdawczości.

     

    W tym roku powiększy nam się skład sędziów, gdzie odbyły się kursy sędziowskie i ilu mamy nowych sędziów/o ile wzbogaci się nasze środowisko o nowych adeptów?

     

    WB: Z dużą radością zauważam aktywną pracę Okręgowych Kolegiów Sędziów PZKaj. w temacie szkoleń. W bieżącym roku zakończono pozytywnym egzaminem dwa takie kursy. Pierwszymi byli reprezentanci województwa lubuskiego, kurs odbywał się w Gorzowie Wlkp., gdzie uprawnienia sędziego okręgowego w kategorii kajakarstwo klasyczne i maraton podczas egzaminu w dniu 02.04.2107, uzyskało 18 osób. W Rybniku natomiast zrealizowano kurs sędziów kajakarstwa powszechnego, gdzie w dniu 09.04.2107 egzamin zaliczyli pozytywnie wszyscy kandydaci. Tam nasze środowisko powiększyło się o 26 osób.

     

    Czy w tym roku będą się gdzieś jeszcze odbywały kursy i ile ich będzie?

     

    WB: Tak, zapowiadane są lub już trwają, kursy w województwie łódzkim, podlaskim wielkopolskim, opolskim i małopolskim. W Krakowie egzamin zaplanowano na 03.06.2017. Czekamy także na dopełnienie formalności w okręgu kujawsko-pomorskim.

     

    Jak byś zachęcił młodych kandydatów na stanowisko sędziego kajakarstwa?

     

    WB: Dzisiaj, w dobie coraz bardziej materialnego podejścia do wielu kwestii – jest to trudne zadanie. Funkcja sędziego kajakarstwa jest rolą dla pasjonatów i prawdziwych miłośników tej dyscypliny. To trudne zadanie biorąc pod uwagę jedną z najistotniejszych cech, jaką winien się kierować sędzia – konsekwencję.  Uważam, że najlepsze predyspozycje do osiągnięcia wysokiego poziomu w grupie sędziów, mają osoby wywodzące się z naszego środowiska, a szczególnie – byli zawodnicy – choć nie zawsze. Jeśli więc nadchodzi czas zmierzchu kariery sportowej – może warto pomyśleć o realizowaniu się w tej specjalności? – szczerze zachęcam.

     

    Co powinno się zmienić bądź ulepszyć, żeby współpraca między trenerami i sędziami na zawodach/odprawach technicznych dobrze się układała?

     

    WB: Przede wszystkim wyłączenie myślenia: MY – ONI. Zawsze prezentowałem pogląd, że zarówno zawodnicy, trenerzy jak i sędziowie – wszyscy razem tworzą tę dyscyplinę, jaką jest kajakarstwo. Nie sposób pominąć żadnej z wymienionych grup. Wszystkich nas obowiązują regulaminy, które powinny być przestrzegane przez uczestników regat. Kiedy udałoby się zrezygnować z rozwiązań, mających na celu omijanie przepisów – sądzę, że wszystkim byłoby lepiej.

     

    Podczas konsultacji juniorów odbywało się szkolenie do elektronicznego systemu wprowadzania licencji i zgłoszeń na zawody, jak myślisz, do kiedy się uda wdrożyć ten nowy system?

     

    WB: Jestem przedstawicielem grupy osób, która twierdzi, że nasz Związek jest daleko w tyle za innymi, którzy tego typu systemy mają już wdrożone. Podczas posiedzenia Zarządu, jeszcze w styczniu – prezentowałem pogląd, iż pilna „cyfryzacja” w naszym Związku jest jedyną alternatywą na poprawienie funkcjonowania, jak i postrzegania nas przez innych. System zapewniający transparentność, jasną dla wszystkich procedurę i w końcu powszechny dostęp do informacji – jeszcze przed dniem odprawy jest milowym krokiem w temacie zgłoszeń i odpraw. Kiedy dodać do tego temat licencji klubowych, zawodniczych, trenerskich czy sędziowskich – nie ma wręcz w moim mniemaniu alternatywy. To musi się stać jak najprędzej.

     

    Jest coś, co by pomogło jeszcze lepiej pełnić funkcję sędziego?

     

    WB: Sędziowie muszą mieć większe możliwości praktycznego podnoszenia swoich kwalifikacji. Nie ma możliwości prowadzenia „ćwiczeń” podczas regat – należy organizować szkolenia praktyczne na obiektach takich jak Poznań, Bydgoszcz, Kraków czy Wałcz – lub innych, gdzie dostępna jest infrastruktura torów kajakowych.  Brak jednak (coraz bardziej) środków na takie działania. Kolejny temat to właściwe ubiory sędziów. Stoję na stanowisku, że ta grupa winna być wyposażona jak zawodnik w odpowiednie ubranie. Wszak w trakcie regat w jednym ubiorze występują przez cały dzień, a nie jeden wyścig. Najwyższa pora zacząć zauważać ten znaczący problem.

     

    A co najbardziej przeszkadza w pełnieniu tej roli?

     

    WB: To, o czym wspomniałem wcześniej. Brak zrozumienia przez niektórych uczestników regat, że sędzia to ten, który stoi na straży zapewnienia wszystkim jednakowych szans na osiągnięcie wyniku sportowego. Nie przeciwnik, a arbiter. Przeszkadza nam także to, że zdarza się, że traktowani jesteśmy, jako zło konieczne, – czemu daje się dowód w opiniach na temat kosztów, ilości sędziów czy miejsca zamieszkania. Tak jak wszyscy – cieszymy się, kiedy docenia się naszą pracę.

     

    Czy jest coś, o co nie zapytałam a chciałbyś się podzielić z naszymi czytelnikami?

     

    WB: Nie wspominaliśmy o sędziach międzynarodowych. Mamy na tym polu naprawdę znamienitych przedstawicieli, osiągających bardzo wysokie noty w światowej Federacji. Nasze panie Iwona Stebner i Róża Banasik-Zarańska, to uczestniczki ostatnich igrzysk w Rio. Nasi sędziowie uczestniczą w największych międzynarodowych regatach w Europie i na świecie. Uważam to za powód do dumy. 

    Uważam, że powinnaś więcej pisać o nas. Musimy wspólnie starać się połączyć nas wszystkich w jednym działaniu, jakim jest ukochany przez nas sport. Może udałoby się nam wspólnie poprawić widowiskowość i atrakcyjność kajakarstwa, zapełniając trybuny widzami, a nie zawodnikami i ich rodzinami…

    Rozmawiała Beata Sokołowska-Kulesza

    • WB1
    • WB2
    • WB3

    Partnerzy


     

    Oficjalny dostawca medali
    dla PZKaj

    Programy kajakowe

    Program edukacji kajakowej dla dzieci
    www.akademiakajakowa.pl
     


     
    Uwaga kluby kajakowe!
    Program wsparcia dla klubów

     Najczęściej zadawane pytania

     


     

    Obowiązkowy program dla stypendystów
    „Selfie z Gwiazdą Sportu”

     


    Rada ds. Kompetencji Sektora Sportowego

    Komunikat

     

    Kto nas odwiedza

    Odwiedza nas 35 gości oraz 0 użytkowników.