Do pięciu razy Mazurek Dąbrowskiego

Opublikowano: 27 czerwiec 2017

14 medali: 5 złotych, 6 srebrnych i 4 brązowe. Z tyloma krążkami wracają kajakarki i kajakarze z Mistrzostw Europy Jun&U23. Takie liczby muszą robić wrażenie. I robią. To był świetny start polskich kajakowych nadziei.

W stolicy Serbii Belgradzie, bo tam rozegrano Mistrzostwa Starego Kontynentu w tym roku, wystąpiło 48 polskich juniorów i młodzieżowców. Tak liczna armada dawała nadzieję na medale. Tym bardziej, że w tym gronie było wielu zawodników z doświadczeniem z największych seniorskich imprez. Ale że będzie aż tak dobrze? Chyba tylko nieliczni postawiliby na to swoje pieniądze.

Sygnał do ataku na medalowe pozycje dała kobieca dwójka 1000. Anna Puławska i Justyna Iskrzycka. Dziewczyny popłynęły swoje i srebro było nasze. A że apetyt rośnie w miarę jedzenia a Anna Puławska miała przed sobą starty jeszcze w olimpijskiej czwórce 500 i jedynce 500, to po cichu liczono również na sukces w tych konkurencjach. I się nie przeliczyliśmy. Ania z Dominiką Włodarczyk, Pauliną Paszek i Kasią Kołodziejczyk świetnie popłynęły olimpijską czwórkę 500. Świetnie to mało powiedziane.  Popłynęły doskonale i wywiosłowały pierwszy złoty medal w tej konkurencji na MME w historii naszych występów na tej imprezie.

K4 500m najlepszy wyścig tych zawodów ogromny komfort płynięcia, w pięknym stylu prosto na pierwsze miejsce do mety. Ogromna radość, euforia i duma, że to właśnie my - Polska osada staniemy na najwyższym podium i usłyszmy Mazurka, na którego wszyscy tak bardzo czekali – mówiła po wyścigu Anna Puławska.

Annie Puławskiej nadal było mało. Jej kolejnym startem była jedynka 500. Konkurencja olimpijska, więc zawsze mocno obsadzona. Nic dziwnego, że dziewczyny mocno zaczęły. W końcówce o naszą kajakarkę zaczęliśmy się martwić, ale, że dziewczyna lubi też brąz to nie dała go sobie wyrwać.

Mimo słabego startu szybko dogoniłam rywalki w dystansie i dzięki temu mogłam liczyć się w grze o medale. 3. miejsce jest moje i będę robić wszystko, żeby było jeszcze lepiej, bo wiem że można jeszcze wiele poprawić, każdy start uczy nas czegoś nowego i z każdego należy wynosić pozytywne wnioski – powiedziała po zawodach Ania.

Tak ustrzeliła kajakowego hattricka. Złoto, srebro i brąz. Trzy medale na jednej imprezie.

Ale Anna Puławska to nie jedyna multimedalistka tych mistrzostw. Trzy blachy z Belgradu przywiozła też juniorka, 18-letnia Helena Wiśniewska. Trzy srebra zdobyte, 2 na dystansach 500 metrów z Julką Olszewską w K2 i K4, wraz z Sandrą Ostrowską i Martyną Klatt oraz w jedynce 200, robią wrażenie. Wrażenie robi też postawa niektórych zawodniczek, bo choć mają medale, to jednak czują niedosyt.

Jestem zadowolona i szczęśliwa ze startów na Mistrzostwach Europy, lecz lekki niedosyt zostaje po K2 500. Razem z Julią znamy swoją wartość i będziemy walczyć dalej, kolejny cel to Mistrzostwo Świata i do tego dążymy – mówi Helena Wiśniewska.

Julia Olszewskadodaje – Często brakowało naprawdę mało by stanąć na najwyższym stopniu podium. Nie przejmuję się tym, traktuję to jako lekcję, co daje mi jeszcze większą motywację do działania.

Zresztą doskonałość jak ulał pasuje do całej reprezentacji kobiet. Pierwsze miejsca na olimpijskich jedynkach wywalczyły: kajakarka Dominika Włodarczyk i kanadyjkarka Dorota Borowska. Dominka obroniła ten tytuł sprzed roku i na ostatnich metrach rywalizacji, jeszcze na 2 metry przed metą, była 3. To, co zrobiła na tych ostatnich 2 metrach, to po prostu majstersztyk.

Czuję się świetnie, nie wierzę, że udało mi się obronić tytuł mistrzyni Europy. Startowały ze mną uczestniczki Igrzysk Olimpijskich w Rio, które również liczą się w pływaniu seniorskim. Trener Tomasz Kryk i Maciej Juhnke świetnie nas przygotowali na te zawody nie tylko fizycznie, ale również psychicznie. Ten sukces osiągnęliśmy razem! Jako grupa wspieraliśmy się na wzajem, co było bardzo widoczne i wyczuwalne. To nasz wspólny sukces. Miałyśmy też świetną nauczycielkę, jeśli chodzi o K4. Była nią Beata Mikołajczyk, która pokazała nam jak możemy pływać i co bardzo szybko trzeba poprawić. Również jej trzeba za to podziękować – powiedziała po starcie szczęśliwa Dominika Włodarczyk.

Można powiedzieć, że to były wymarzone ME U23 dla grupy kobiet. W konkurencjach olimpijskich założenia zostały zrealizowane w 100%. Drugi rok z rzędu kobiety wygrały klasyfikację w punktacji olimpijskiej, co oznacza, że jest to najlepsza grupa kobiet U23 w Europie – podsumował trener reprezentacji kobiet U23 Maciej Juhnke.

Nasza kanadyjkarka Dorota Borowska świetnie też popłynęła na 500 i linię mety przepłynęła, jako druga.

Dla mnie najważniejszym startem podczas MME była jedynka 200 m. Jest to dystans olimpijski, dlatego zdobyty złoty medal pokazał nam, że idziemy w dobrym kierunku, aby ścigać się z czołowymi zawodnikami na świecie – powiedziała Dorota Borowska.

Trener Mariusz Szałkowski dodaje – Rewelacyjny występ Doroty, mistrzyni i wicemistrzyni Europy. Kolejne historyczne medale dla kanadyjkarek. Historyczne, bo pierwsze dla Polski w tej konkurencji. Dorota spełniła marzenie swoje i moje o tytule mistrzyni Europy. Super występ całej grupy. Wszystkie osady zakwalifikowały się do finałów A i dzielnie walczyły o dobre lokaty.

Panowie nie chcieli być gorsi.

Chyba najwięcej emocji i radości przysporzyła nam podczas tych zawodów męska czwórka 500. To konkurencja, która wraca do programu Igrzysk w Tokio. I choć to zawody młodzieżowe, to przecież z tej młodzieży w przyszłości mają wyrosnąć seniorzy. Polska czwórka juniorska w składzie: Przemysław Korsak, Wojciech Tracz, Bartosz Grabowski i Filip Weckwert, nie należała do faworytów swojego wyścigu. Jednak to, co zrobili ci młodzi zawodnicy przeszłoby do annałów kajakarstwa, gdyby startowali w wyścigu seniorskim. Sto metrów przed metą byli na czwartym, może piątym miejscu. Końcówkę mieli tak piorunującą, że pozazdrościliby im jej twórcy torped. Polacy zgarnęli złoto ku uciesze naszych kibiców, trenerów i rozpaczy ekip z Danii i Czech.

Planowaliśmy mocny start i finisz. Coś nie wyszło na starcie. Z bloku wyszliśmy drudzy. Później nie równo poszło, jednak złapaliśmy rytm i w końcówce odpaliliśmy, to już było bardzo dobrze – mówi spokojnie Przemysław Korsak, szlakowy w złotej czwórce.

Kanadyjkarze też nie chcieli być gorsi i nie byli. W juniorskim wyścigu kanadyjek dwójek na 500 metrów drudzy byli: Norman Zezula i Dawid Dziurla. Obaj panowie wspierani przez Dominika Bugaja i Patryka Kowalskiego wywalczyli brąz w czwórce 500.Trzecie miejsce w młodzieżówce wywalczyli Aleksander Kitewski i Arsen Śliwiński.

Nie do końca jestem zadowolony, bo nie są to dystanse olimpijskie. Nadzieją dla mnie był medal C2 1000m, niestety się nie udało. Dla nas główną imprezą są Mistrzostwa Świata i tam celujemy z formą. W tej chwili jedyne o czym marzę, to złoto w C2 na MŚ i spróbuję zrobić jak najwięcej, żeby to dla nas Mazurek Dąbrowskiego zagrał za miesiąc. Chciałbym podziękować trenerowi Rybakowskiemu za to, że nas dobrze przygotował i do końca w nas wierzył – powiedział Norman Zezula, któremu trudno odmówić ambicji.

Podsumowując, to były świetne dla nas Mistrzostwa Europy. Po pierwsze, bo dzięki 14 medalom zajęliśmy trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej wśród europejskich kajakowych tuzów. Po drugie, bo okazało się, że młodzież ma power i wie jak z niego korzystać. Trenerzy mają, o czym myśleć w kontekście zmiany pokoleniowej. I w końcu, dlatego, że na tle najsilniejszych jesteśmy siłą, z którą należy się liczyć. Wygląda na to, że Polska armada płynie w dobrym kierunku. Po drodze zdarzy się jeszcze nie jedna burza, ale póki co: Go Forward Polish Team.

Beata Sokołowska - Kulesza

ECA Canoe Sprint Junior & U23 European Championships 2017,

Belgrade, Serbia, June 22-25

Medale Reprezentacji Polski Juniorów

Łącznie ME Juniorów: 6 medali (1, 4, 1);       
(*) konkurencje olimpijskie: 3 medale (0, 3, 0) – wg programu Rio 2016; 

Polska w ME Juniorów: VII m w klasyfikacji medalowej; IV w klasyfikacji punktowej;   

Medale Reprezentacji Polski U23

Łącznie ME U23: 8 medali (4, 2, 2);       
(*) konkurencje olimpijskie: 4 medale (3, 0, 1) – wg programu Rio 2016;

Polska ME U23: II m w klasyfikacji medalowej; IV w klasyfikacji punktowej;

Opracował: Wojciech Kudlik – Dyrektor Sportowy PZKaj.  

więcej fotek: https://drive.google.com/drive/folders/0B-fYe3cOXfhKMk9WVnI5aVhUTUE

• « poprz.
• nast. »