Złota polska jesień w Wałczu cz.1

Opublikowano: 23 październik 2017

Konsultacje to ostatni sprawdzian w każdym kolejnym roku, w tym roku był wyjątkowy. Już dawno nie było aż tak pięknej pogody i choć zawodnicy niekoniecznie lubią w nich startować, to myślę, że w tym roku startowali z przyjemnością.

Jesienne konsultacje, które odbyły się w Wałczu były ciekawym i potrzebnym, jak co roku, sprawdzianem tego, co potrafią młodzi polscy kajakarze i kajakarki. W tym roku mieliśmy istny maraton, najpierw sprawdzali się juniorzy, a zaraz po nich do Wałcza zjechali seniorzy.

Konsultacje w Wałczu mają swoją historię i dramaturgię.  Chcąc się „załapać” do reprezentacji Polski, na zawody międzynarodowe w przyszłym sezonie, trzeba pokazać się w wielu sportowych aspektach, a także przekonać do siebie trenerów kadry nie tylko w kajaku, ale też na basenie, bieżni, siłowni, uczestniczyć w sprawdzianach koordynacji ruchowej i precyzji ruchu.

Suma tego wszystkiego daje obraz, jak pretendenci do kadr narodowych przepracowali sezon i jak bardzo chcą znaleźć się w kręgu zainteresowań trenerów kadrowych w poszczególnych kategoriach wiekowych w roku następnym. A że konkurencja jest spora, to i emocji nie brakowało.

Zacznijmy od seniorów, a właściwie od seniorek.

Podczas nieobecności naszych medalistek olimpijskich: Beaty Mikołajczyk i Marty Walczykiewicz, o czołowe miejsca na wodzie i nie tylko, walczyły nasze pozostałe kadrowiczki i dziewczyny, które do niej aspirują. Kobiety w odróżnieniu od pozostałych grup na wodzie, rywalizowały tylko w przejazdach indywidualnych i miały do pokonania 2 razy1000 metrów. Oba przejazdy wygrała Julia Lis z AZS AWF Poznań.

Większość z nas miała dłuższą przerwę od wiosłowania. 1,5 tygodnia przed konsultacjami odbyło się zgrupowanie w Cetniewie, pierwsze w przygotowania do nowego sezonu. Obóz ogólnorozwojowy bez wody, były poranne kąpiele w morzu i pomimo braku treningów na wodzie, starty się udały. To dzięki temu, że cały obóz serce wykonało dobrą pracę i pozwoliło na wysoki wysiłek podczas konsultacji. Mam nadzieję, że jest to dobry prognostyk przed przygotowaniami do kolejnego sezonu – tak swoje starty oceniała Julia Lis.

Druga w pierwszym przejeździe była Paulina Noga z AZS AWF Gorzów, a trzecia Helena Wiśniewska z Zawiszy Bydgoszcz. W drugim przejeździe na drugim miejscu zameldowała się wspomniana wcześniej Helena Wiśniewska, a na trzecim Natalia Gawlik z AZS AWF Poznań. Najlepszą sumę czasów z obu przejazdów i w punktacji ogólnej miała Julia Lis, druga była Helena Wiśniewska, natomiast trzecia Karolina Markiewicz z AZS PO Opole.

Kajakarki rywalizował jeszcze na bieżni na dystansie 2000 metrów i na basenie na 200 metrach. Najlepsza na bieżni była Aleksandra Cader z AZS AWF Katowice, a rywalizację na basenie ze świetnym czasem 2.07.57 wygrała Martyna Witkowska z Olimpii Elbląg.

Zawodniczki startujące w Racicach miały 6 tygodni rozbratu z treningiem technicznym na wodzie. Postawą w całym sezonie zapracowały na miejsce w reprezentacji. Rywalizowaliśmy tylko na 1000 metrów w formie sprawdzianu indywidualnego, bo trudno zmuszać nieprzygotowanego zawodnika do rywalizacji w torze. Październik to początek drogi do kolejnego sezonu, a roczna periodyzacja trening u kajakarzy jasno ustala priorytety dla tego okresu. Jestem optymistą przed nadchodzącymi miesiącami, ale wiem, że czeka cały zespół mnóstwo pracy, trudno jest przestawić się z wieku juniora na „seniorskie” ściganie. I nie chodzi tu tylko o przygotowanie fizyczne, ale o wiele aspektów, które w konsekwencji pozwalają pływać na K1 w granicach 110 sekund na 500 i 40 sekund na 200 metrów – powiedział Tomasz Kryk, trener kadry kobiet.

Najlepszą kanadyjkarką na wodzie okazała się Magda Stanny z Warty Poznań, która w pięknym stylu wygrała oba finały na 200 i 500 metrów, a także przejazd indywidualny na 1000 metrów.

Po długodystansowych MP mogłam spokojnie przygotować się w domu do konsultacji jesiennych. Dostałam wytyczne od swojego trenera klubowego Dariusza Bresińskiego i w zaciszu mojego klubu macierzystego wszystko sobie realizowałam. Zaowocowało to zwycięstwami na dystansach od 1km do 200m. Myślę, że jest to dobry prognostyk na przyszły sezon. Najmilszym akcentem jest dla mnie niewątpliwie wygrana na najkrótszym dystansie – mówi Magda Stanny.

Drugą zawodniczką w wyścigach finałowych była Dorota Borowska z NOSiR Nowego Dworu Mazowieckiego. Trzecią na 200 metrów była Sylwia Szczerbińska z Cresovii Białystok, a na 500 m Paulina Grzelkiewicz z Warty Poznań. Druga w przejeździe indywidualnym na 1000 metrów była Sylwia Szczerbińska, natomiast 3. czas uzyskała Paulina Grzelkiewicz.

Kanadyjkarki oprócz konkurencji na wodzie rywalizowały na basenie na dystansie 200 metrów, gdzie najszybsza była również Magda Stanny oraz podciągały się na drążku i tu najwięcej drążków zrobiła Sylwia Szczerbińska. Klasyfikacja po konsultacjach również nie była zaskoczeniem, wygrała Magda Stanny przed Dorotą Borowską i Sylwią Szczerbińską.

W grupie seniorek najlepsze zawodniczki długo odpoczywały po ciężkim i udanym sezonie, start w konsultacjach był właściwie z marszu po odpoczynku, mam tu na myśli Dorotę Borowską. Nie było presji, bo właściwie trzon reprezentacji kanadyjkarek jest klarowny. Właściwie cała pierwsza dziesiątka to zawodniczki z dużym potencjałem na przyszłość – mówi trener reprezentacji kanadyjkarek Mariusz Szałkowski.

W rywalizacji kajakarzy sumę czasów z przejazdów indywidualnych na 2000 i 1000 metrów, które były z kolei kwalifikacją do finałów na 1000 i 500 metrów, najlepszą miał Sławomir Witczak z Enea Energetyk Poznań.

Na konsultacje jak co roku, przyjechało dużo zawodników z całej Polski. Każdy z nich chciał zaprezentować się jak najlepiej. Należy zaznaczyć, że ta impreza odbywa się dość późno, przez co forma startujących jest znacząco niższa, niż w środku sezonu. Organizacja zawodów była bardzo dobra, wszystkie biegi odbywały się sprawnie i bez opóźnień. Mój pierwszy start odbył się na 2 kilometry. Bardzo dobrze czuję się na tym dystansie, a fakt, że przed zawodami często byłem na wodzie, przyczynił się do popłynięcia najlepszego czasu. Na jeden kilometr zaprezentowałem się w mojej ocenie nie gorzej, gdyż miałem 5. czas, a strata do pierwszego zawodnika wynosiła mniej niż 4 sekundy. W finałach dałem z siebie wszystko i w rezultacie na 1 kilometr byłem 2. w finale A, a na 500 metrów uplasowałem się na 7. miejscu. Z całych zawodów jestem zadowolony – mówił po zawodach Sławomir Witczak.

Drugą najlepszą sumę czasów zanotował Mariusz Kujawski z Zawiszy Bydgoszcz, trzecią Maksym Majchrzak z AZS AWF Poznań.

W wyścigach finałowych w rywalizacji na 1000 metrów zwyciężył Mariusz Kujawski, tuż za nim był Sławomir Witczak, a jako trzeci linię mety minął Maksym Majchrzak. Na dystansie o połowę krótszym wygrał Paweł Kaczmarek z AZS AWF Gorzów, drugi był Rafał Rosolski z UKS Dojlidy Białystok, a trzeci Mariusz Kujawski.

Kajakarze również sprawdzali się na  bieżni na dystansie 1500 metrów, tę konkurencję wygrał Piotr Morawski z MKS Czechowice-Dziedzice, za nim z minimalną stratą był Wojciech Chrząszcz z G’Power Gorzów. Za nim dosłownie o centymetry minął metę Wiktor Wieruszewski z Fali Lublin.

Ranking wygrał Mariusz Kujawski z 129 punktami, drugi ze stratą 4 pkt. był Piotr Morawski. Na trzecim miejscu ze stratą 6 pkt. do pierwszego, Sławomir Witczak.

Konsultacje seniorów były pierwszym etapem przygotowań do przyszłorocznych startów. Seniorzy po MŚ mieli za zadanie zregenerować organizmy i przygotować organizm do dużych obciążeń fizycznych w nadchodzącym okresie. Młodzież miała rywalizować i gonić starszych zawodników. Pozytywnym zaskoczeniem był Mariusz Kujawski, który wygrał całą rywalizację. To dobrze świadczy o nim, jako o sportowcu; walczy, nie poddaje się i jest mocny. Młodsi jeszcze muszą popracować. Bardzo dobrze wypadli byli juniorzy: Filip Weckwert, Piotr Morawski i Majchrzak Maksym ścigali się w dwóch finałach A. Dobrze wypadli młodzieżowcy Pacała Oskar i Witczak Sławomir również 2 finał A. Konsultacje się zakończyły, mamy ogląd jakim potencjałem dysponujemy. Teraz przed nami okres ciężkiej pracy i selekcji dla zawodników. Chcemy powołać szeroką grupą młodzieżową, sprawdzić ich w treningu całotygodniowym. Wierzymy, że przekonamy młodzież do systematycznej pracy, która będzie owocować podniesieniem poziomu sportowego. Przed nami 6 miesięcy ciężkiej pracy i wyścigi eliminacyjne, tam młodzież musi udowodnić, że jest lepsza od seniorów – podsumował konsultacje Mariusz Słowiński, trener męskiej reprezentacji kajakarzy.

Wśród kanadyjkarzy nie do pokonania na wszystkich dystansach, jak i według sumy czasów, okazał się Tomasz Kaczor z Warty Poznań.

Jestem bardzo zadowolony ze startu w konsultacjach, tym bardziej, że przygotowania do nich były bardzo krótkie, ok. 2 tyg. Tym startem potwierdziłem, że ten rok należał do mnie, co bardzo cieszy. Cieszy również fakt, że chłopacy nie odpuszczają i jest rywalizacja – podsumowuje starty Tomasz Kaczor.

Panowie na obu przejazdach indywidualnych przypłynęli dokładnie w takiej samej kolejności, drugi był Wiktor Głazunow z AZS AWF Gorzów Wlkp., a na trzecim miejscu meldował się Marcin Grzybowski z MKS Czechowice-Dziedzice. Także w punktacji ogólnej konsultacji kolejność się nie zmieniła. Wygrał Tomasz Kaczor z 83 punktami, Wiktor zgromadził ich 80, a Marcin 79.

W wyścigu finałowym na 1000 metrów za Tomaszem Kaczorem przypłynęli Wiktor Głazunow i jako trzeci linię mety przekroczył Piotr Kuleta z AZS PO Opole. Kanadyjkarze, tak jak kajakarze, biegali na dystansie 1500 metrów. Na bieżni najlepszym był Marcel Hołdak z AZS AWF Gorzów Wlkp., na drugiej pozycji przybiegł Mateusz Borgieł z AZS PO Opole, a na trzeciej Patryk Gluza z AZS AWF Poznań.

BSK

• « poprz.
• nast. »