Zgrupowanie co weekend

Opublikowano: 17 grudzień 2013

Dobiegła końca kolejna część przygotowań polskiej kadry juniorów w slalomie. Trener Bogdan Okręglak tym razem obserwował swych zawodników w czasie tygodniowej konsultacji, zakończonej w niedzielę 15 grudnia.

W klubie i kadrze

Formuła zgrupowania dochodzeniowego sprawdza się już od początku przygotowań do sezonu. Zawodnicy mogą dzięki niej pracować nad formą, nie odrywając się od zajęć szkolnych. Ćwiczą bowiem w swoich macierzystych klubach, jednakże według zaleceń, wytyczonych przez szkoleniowca kadry. Co jakiś czas wszyscy razem natomiast spotykają się na konsultacji szkoleniowej, gdzie trener z bliska może przyjrzeć się postępom i skorygować plany treningowe.

Na lodowatej wodzie

Obecnie grupa zawodników objęta centralnym szkoleniem liczy 18 slalomistów, w tym cztery dziewczyny. Wszyscy pracują w tym okresie nad trzema elementami kajakowego rzemiosła: siłą, wytrzymałością i treningiem specjalistycznym na wodzie. Mimo nie najlepszych warunków pogodowych wiosła naszych slalomowych nadziei wciąż bardzo mocno pracują na wodach w Krakowie, Nowym Sączu, Szczawnicy, czy Drzewicy, gdzie na co dzień trenują młodzi kajakarze górscy.

Sierżant Kalendarz

Nad tymi treningami czuwa, nie tylko trener ale też... kalendarz, bezlitośnie poganiając do przodu. W tym roku bowiem MŚ w tej grupie wiekowej odbędą się już 22 kwietnia. Optymalna forma musi zatem zostać przygotowana w ciągu zaledwie czterech miesięcy. Juniorom nie pozostało więc już zbyt wiele czasu. Dlatego tak wielkie znaczenie ma formuła zgrupowania dochodzeniowego, ponieważ zawodników wkrótce czeka wiele wyjazdów na obozy szkoleniowe, gdzie będą szykować dyspozycję na najważniejszą imprezę sezonu. - Chodzi o to, by właśnie teraz opuścili jak najmniej zajęć w szkole, potem bowiem będą musieli skupić się na treningach. - mówi trener, Bogdan Okręglak.

Wojciech Bajak

• « poprz.
• nast. »