Sukces na miarę medalu olimpijskiego

Opublikowano: 24 kwiecień 2014

W miniony weekend po ponad półrocznej podróży 67-letni Aleksander Doba dobił do brzegów Ameryki Północnej, pokonując po raz drugi Ocean Atlantycki kajakiem. Pierwszą wyprawę odbył na przełomie roku 2010/2011, płynąc najkrótszą trasą (z Senegalu do Brazylii). Teraz postanowił pokonać ocean w najszerszym jego miejscu. Wyruszył 5 października 2013 r. z Lizbony, a wyszedł na ląd u celu swojej podróży 19 kwietnia 2014 r. w New Smyrna Beach.

Aleksander Doba jest pierwszym Polakiem na świecie, który pokonał Ocean Atlantycki kajakiem i pierwszym człowiekiem, który dokonał tego dwukrotnie. Pobił rekord samotnej wędrówki kajakiem na morzu (142 doby z Lizbony na Bermudy).Podczas podróży przepłynął około 5500 mil morskich (system zasilania urządzeń nawigujących nie przewiduje tak długiego działania, stąd przybliżona wartość).

Ostatnia wyprawa Aleksandra Doby pełna była różnych przeciwności losu. Słynny Trójkąt Bermudzki dał się kajakarzowi mocno we znaki. Długo nie mógł z niego wypłynąć. Podczas wyprawy przeżył kilka sztormów. Dodatkowo stracił ster, co zmusiło go do międzylądowania na Bermudach. Jednak nie zrezygnował z postanowionego sobie celu i gdy tylko nadarzyła się możliwość i stan łodzi na to pozwalał, znów ruszył w kierunku Florydy. Upór kajakarza w dążeniu do celu był tak ogromny, że nawet gdy już dobił do brzegów Florydy, nie zakończył swojej podróży. Nie wysiadł z kajaka, a stopy postawił na lądzie Ameryki dopiero w New Smyrna Beach, czyli tam, gdzie planował.

Aleksander Doba pokazuje, że kajakarstwo może być sportem na całe życie i jak wielką rolę odgrywa w naszym życiu pasja. Jego determinacja w dążeniu do celu może być wzorem dla niejednego sportowca.

• « poprz.
• nast. »