Podlaski Związek Kajakowy - medalowa historia

Opublikowano: 16 styczeń 2012

Kajakarze z Podlasia stawali na podium Igrzysk Olimpijskich, Mistrzostw Świata i Europy. W augustowskiej Sparcie pływał Piotr Markiewicz, Adam Wysocki i Marek Twardowski. Kajakarstwo to popularna dyscyplina, którą znają tam wszyscy. O pracy lokalnego OZKaj opowiada jego prezes Wojciech Walulik.

Jest gdzie pracować

- Mamy pięć klubów z czego trzy prowadzą profesjonalne szkolenie sportowe. W Białymstoku są dwa ośrodki – Cresovia i Dojlidy – a w Augustowie trzy – AKS Sparta, MOS i UKS Frajda. Z powodzeniem działają też turyści w ramach Augustowskiego Towarzystwa Kajakowego. W okręgu trenuje łącznie 60 zawodników z czego najwięcej jest młodzików. Niestety seniorów mamy najmniej, chociaż w Cresovii wciąż ćwiczy spora grupa zapalonych weteranów. Kadra szkoleniowa naszych klubów składa się z pięciu osób. W białostockich Dojlidach pracuje Ireneusz Skowroński, w Cresovii Michał Mróz, a w Sparcie Jerzy Grąbczewski i Adam Wysocki, do niedawna wybitny zawodnik. Pracą trenerską zajmuje się też Andrzej Siemion, który indywidualnie prowadzi Marka Twardowskiego. Musze zaznaczyć, że zarówno pan Siemion jak i pan Skowroński działają społecznie i nie pobierają wynagrodzenia za swoją pracę.

Woda na piątkę

- Sądzę, że pod względem ilości wody mamy najlepsze warunki do kajakarstwa w kraju. Prym wiedzie Augustów, bo w jego okolicy jest pięć jezior, rzeka i dwa kanały. Na dodatek miasto otacza Puszcza Augustowska, jeden z najpiękniejszych w Polsce kompleksów leśnych. Mniej kolorowo jest jednak pod względem zaplecza. W Białymstoku najlepiej wygląda Cresovia, która ma nowoczesne hangary i siłownię nad zalewem. Dojlidy nie posiadają swojej bazy i korzystają z obiektów lokalnego MOSiR-u. W Augustowie świetnym zapleczem dysponuje MOS, chociaż dopiero zaczyna swoją przygodę z kajakami.  Najsłabiej w tej kategorii wypada niestety Sparta, mimo, że jest najsilniejszym klubem w regionie. Wszystkie budynki nadają się tam do wyburzenia i postawienia od nowa. Od lat zabiegamy o poprawę tego stanu rzeczy. Bardzo blisko finalizacji przedsięwzięcia byliśmy za kadencji byłego burmistrza miasta Leszka Cieślika, jednak realizacja projektu została zaniechana. Mamy nadzieję, że teraz znów coś się w tej sprawie ruszy, bo pan Cieślik od roku pełni funkcję prezesa Sparty.

Potęga Sparty

- Klub ma w dorobku olimpijski brąz, dziesiątki medali Mistrzostw Świata i Europy oraz worek trofeów MP we wszystkich kategoriach wiekowych. Sparta wychowała wielkich zawodników jak Piotr Markiewicz, Adam Wysocki, Marek Twardowski, Dorota Dunaj czy Edyta Dzieniszewska. Z całą pewnością przyczyną sukcesów była doskonała kadra, bo trenerzy Sparty, Andrzej Siemion i Jerzy Grąbczewski, skutecznie zapalali do sportu utalentowanych młodych ludzi. Wymienieni szkoleniowcy potrafi zbudować grupę, które wzajemnie motywowała się do ciężkiej pracy i odnosiła wielkie sukcesy. Począwszy od Atlanty, na trzech kolejnych IO, Augustów miał zawsze przynajmniej dwóch kajakarzy. Rekord padł w Pekinie, gdzie wystartowało ich trzech, a czwartym augustowianinem był właśnie Andrzej Siemion, pełniący wówczas funkcję trenera kadry kajakarzy. Obecnie ten szkoleniowiec zajmuje się wyłącznie Markiem Twardowskim, który dziś reprezentuje barwy Cresovii Białystok. Efekty ich współpracy można było oglądać podczas ubiegłorocznych MŚ w Szeged gdzie Marek wywalczył zloty medal.

Długi dystans po raz drugi

- Aktualnie pracujemy nad organizacją XXVIII Długodystansowych Mistrzostw Polski.14 stycznia br. z Komitetem Organizacyjnym spotkał się Sekretarz Generalny Tadeusz Wróblewski z którym omówiliśmy zagadnienia organizacyjne mistrzostw. Podobną imprezę mieliśmy już w Augustowie pięć lat temu na jeziorze Necko. W tym roku regaty planujemy na rzece Nettcie, bo jest szeroka i praktycznie nie ma na niej prądu. Istotnym atutem miejsca jest też uregulowana linia brzegowa, co pozwoli kibicom na śledzenie wyścigów z odległości zaledwie kilkunastu metrów. Myślę, że wszyscy będą zadowoleni. Poprzednie DMP obejrzało kilka tysięcy osób, stąd w tym roku liczymy na podobne, jak nie większe zainteresowanie. Przygotowania idą pełną parą. Zarezerwowaliśmy już wstępnie miejsca dla zawodników w miejskiej bursie i obiektach Cresovii. Wystąpiliśmy też o patronat honorowy do Marszałka Województwa, Wojewody Podlaskiego oraz patronat medialny do III programu Polskiego Radia. Osobiście myślę jeszcze o Ministrze Sportu chociaż sytuację nieco komplikuje Euro 2012. Oficjalnym organizatorem będzie Podlaski Związek Kajakowy i AKS Sparta Augustów. Możemy też liczyć na pomoc MOSiR-u i naszego WOPR-u.

Głośno o kajakach

- Dbamy o promocję dyscypliny i wciąż szukamy młodego narybku. Od lat w mediach pojawiają się informacje o kajakarstwie, a na terenie Augustowa prowadzona jest cykliczna akcja bilbordowa. Korzystamy przy tym z wizerunku naszych mistrzów czyli Marka, Adama i Edyty. Ich sukcesy ściągają do klubów utalentowaną młodzież, która pod okiem szkoleniowców ma duże szansę na dobre wyniki. W wychowaniu kluczowa jest osobowość trenera, jego zapał i autorytet, bo tylko dzięki niemu młodzi mogą łyknąć sportowego bakcyla. Liczy się przyjazna atmosfera na zajęciach, zwyczajnie dobra zabawa. Doskonale pamiętam, że taki model stosował Andrzej Siemion, a teraz z powodzeniem wykorzystuje Adam Wysocki. Dzięki niemu na przystani już pojawiło się bardzo wiele dzieci. Sądzę, że zapał Adama i doświadczenie Jerzego Grąbczewskiego zaowocuje sukcesami w przyszłości. Liczę też na powodzenie Cresovii w której zaczął pracę młody szkoleniowiec Michał Mróz. To trenerskie grono jest świadome, że kajakarstwo to ciężki i wymagający sport, a zachęcenie młodego człowieka do jego uprawiania nie jest rzeczą łatwą. Jestem przekonany, że z tymi ludźmi czeka nas powrót do dawnej świetności i za kilka lat doczekamy się następców naszych mistrzów.

Ambitnie w przyszłość

- Na ten rok planujemy organizację trzech dużych imprez – Długodystansowych Mistrzostw Polski, Międzywojewódzkich Mistrzostw Młodzików i maratonu kajakowego „Augustów Bramą Europy”. Ponadto chcemy odbudować miejski tor regatowy. Nie chodzi oczywiście o tworzenie konkurencji dla Poznania czy Bydgoszczy, ale o budowę obiektu na którym będzie można rozgrywać zawody niższej rangi. W końcu zamierzamy odnowić kontakty z Litwą i Białorusią z którymi współpracowaliśmy już kiedyś w ramach projektu unijnego „Współpraca Narodów przez Sport”. W wymiarze czysto sportowym liczymy na naszych zawodników czyli Marka, Edytę i Pawła Skowrońskiego z białostockich Dojlid. Jestem przekonany, że ta trójka nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. (tp)

• « poprz.
• nast. »