Polski Związek Kajakowy

  • belgrad3.jpg
  • Borowska.jpg
  • DSC_1832.jpg
  • Paszek_Iskrzycka.jpg
  • tacen12.jpg
  • Tula_Czaplicki.jpg

Dziewczyny jeszcze za młode na The World Games

  • DSC_5189
  • Młoda kadra kajak polo walczyła jak mogła i na pewno wstydu nie przyniosła. Braki w doświadczeniu dziewczyny nadrabiały walecznością i ambicją. Na The World Games, to jednak za mało.

    Nasze zawodniczki pierwszy mecz grały z Francuzkami. Polki wyszły do gry mocno skoncentrowane i zmotywowane, co było widać na boisku. Francuzki nie mogły odskoczyć na bezpieczną przewagę przez prawie cały mecz. Remis wisiał w powietrzu, ale dwie stracone bramki zaważyły na końcowym wyniku. Przegraliśmy 5:7.

    Dziewczyny były bardzo dobrze nastawione. Myślę, że zaskoczyliśmy Francuski bardzo mocno. Można było walczyć o remis, ale niektórym zawodniczkom brakuje jeszcze doświadczenia – podsumował na gorąco Dariusz Pilarz trener kadry kobiet.

    Później był mecz, o którym wszyscy chcielibyśmy szybko zapomnieć. Starcie z Niemkami było bardzo bolesne. Doświadczone zawodniczki robiły na boisku, co chciały. Polki wyglądały jakby zapomniały, że grają w kajak polo. Skończyło się wysoką porażką, bo aż 12:1. Co zaważyło na takim wyniku? Zdaniem trenera Pilarza zawiodły głowy i brak dyscypliny.

    Zaważyło na tym niezdyscyplinowanie dziewczyn i niedopilnowanie przez nas. Przed meczem każda poszła w swoją stronę, chociaż mówiliśmy, że mamy trzymać się razem, jako zespół. Do tego meczu przystąpiły bardzo rozkojarzone i skończyło się 12:1. Niemki na naszym meczu zrobiły sobie rzeź naszych dziewcząt – mówił po tym meczu Dariusz Pilarz.

    Trochę obawialiśmy się jak po takim meczu dziewczyny poradzą sobie z przeciwnikiem, który był w ich zasięgu, czyli Kanadą. Na szczęście poradziły sobie świetnie. Całe spotkanie grały skoncentrowane i na minutę przed końcem remisowały 2:2. Wystarczyła jednak chwila nieuwagi i Kanadyjki trafiły do naszej bramki, dzięki czemu cieszyły się z wygranej 3:2.

    Kolejnej szansy na zwycięstwo zawodniczki i kibice upatrywali w meczu z Włoszkami, które grają na podobnym poziomie. Na boisku było to widać, bo mecz był niezwykle wyrównany. Niestety znowu zabrakło trochę ogrania i takiego boiskowego cwaniactwa. Do tego Włoszki były mocno zmotywowane, bo wygrana dawała im półfinał i tą wygraną wyszarpały, zwyciężając ostatecznie 3:2.

    Dwa ostatnie mecze Polki też zagrały z wielkim zaangażowaniem, w końcu grały u siebie, a każda wygrana na takim w turnieju w doborowej stawce, to spory sukces. Niestety Nowozelandki i Holenderki też nie zamierzały odpuszczać. Mecze były ciekawe i zacięte, ale znowu przegrane. Z Nową Zelandią 5:7, a z Holandią 4:6.

    Gdzieś brakowało tych ostatnich podań i wykończenia. Dla dziewczyn ten turniej, to jedna wielka nauka, ale mamy na to czas. Jestem bardzo zadowolony z rozegranych meczy, dostałem dużo ciepłych słów od trenerów innych reprezentacji na temat naszej młodej drużyny. Jest to bardzo młoda drużyna, jak na kajak polo. Samo siódme miejsce, nie jest wielkim osiągnięciem, jednak nie ma co ukrywać, weszliśmy do tej światowej czołówki przebojowo i zaczynamy „kąsać”.  Jest to dla nas może bolesne w sytuacji, kiedy przegrywamy 1 bądź 2 bramkami, ale bolesne jest chyba bardziej dla tych drużyn najmocniejszych, którym te bramki wyrywamy. W innych meczach nie były to bramka za bramkę, tylko wygrane były zdecydowane. W półfinale była dogrywka Francja – Włochy i ten nasz poziom jest upatrywany również tam. Poziom naszej drużyny jest naprawdę bardzo wysoki, są małe błędy, które miały niestety duże konsekwencje. Musimy włożyć w nasze przygotowania dużo pracy z samą piłką i na pewno będzie to procentować – podsumował turniej Dariusz Pilarz.

    Mogłyśmy wypaść lepiej, ale sport ma to do siebie, że raz się wygrywa, a raz się przegrywa. Jesteśmy dumne z naszych niektórych meczy, które były bardzo wyrównane. Wystarczył jeden błąd, złe podanie. Najlepszy mecz moim zdaniem, rozegrałyśmy z Nową Zelandią, który niestety skończył się przegraną, ale schodziłyśmy z niego z uśmiechem na twarzy, bo to były mistrzynie świata, a my grałyśmy jak równy z równym. To dla nas duży sukces, tym bardziej, że jesteśmy jeszcze bardzo młodą drużyną. Mamy w związku z tym duże plany i wszystko jest w naszym zasięgu. Bardzo dużo nam dają częste zgrupowania, na których się dużo uczymy, a także sporo meczy w tym roku grałyśmy z chłopakami. Było ciężko, ale też wrzucałyśmy im bramki i to doświadczenie na pewno zaprocentowało i zaprocentuje. Jesteśmy w gronie 7 najlepszych drużyn na świecie i to dla nas ogromny sukces – tak z kolei oceniła występy drużyny Sandra Pilarz.

    Rzeczywiście patrząc na średnią wieku naszego zespołu, 21 lat, to ogranie w takiej imprezie, jak The World Games musi kiedyś zaprocentować. Jest jeszcze spore zaplecze młodych dziewcząt, które mocno puka do najmocniejszej grupy. Jeśli ta młodzież będzie wychowywana w profesjonalny sposób, to będą szukać swojego miejsca w drużynie, więc o przyszłość kobiecego kajak polo możemy być spokojni.

    BSK

     

    Foto: S.Kuś-Vega

    • DSC_4151
    • DSC_4171
    • DSC_4186
    • DSC_4195
    • DSC_4228
    • DSC_4230
    • DSC_4232
    • DSC_4241
    • DSC_4243
    • DSC_4245
    • DSC_4267
    • DSC_5164
    • DSC_5189
    • DSC_5226
    • DSC_5250

    Partnerzy


     

    Oficjalny dostawca medali
    dla PZKaj

    Programy kajakowe

    Program edukacji kajakowej dla dzieci
    www.akademiakajakowa.pl
     


     
    Uwaga kluby kajakowe!
    Program wsparcia dla klubów

     Najczęściej zadawane pytania

     


     

    Obowiązkowy program dla stypendystów
    „Selfie z Gwiazdą Sportu”

     


    Rada ds. Kompetencji Sektora Sportowego

    Komunikat

     

    Kto nas odwiedza

    Odwiedza nas 12 gości oraz 0 użytkowników.